Strażacy z OSP Żukowo, podczas wyjazdu na interwencję do wypadku śmiertelnego sami zostali uczestnikami wypadku samochodowego. Dwóch druhów z OSP Żukowo zmarło na miejscu. Do samego zdarzenia doszło w Żukowie 15 września ok godz. 3:40.
Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że druhowie OSP Żukowo jechali do wypadku w Małkowie. Najprawdopodobniej kierowca wozu strażackiego dojeżdżając na miejsce zdarzenia, chciał ominąć wysepkę i zahaczył o naczepę tira jadącego w tym samym kierunku. Doszło do przewrócenia się wozu strażackiego. W wyniku tego wypadku zginęły dwie osoby, to druhowie OSP - przekazała Karolina Jędrzejczak, zastępczyni rzeczniczki prasowej kartuskiej policji.
- Na miejscu pracują policjanci z Kartuz, policjanci w wydziału ruchu drogowego z Gdańska, grupa dochodzeniowo-śledcza, policyjny psycholog - poinformowała policjantka. Strażacy z OSP Żukowo jechali do zdarzenia drogowego w Małkowie, w którym śmierć na miejscu poniosła jedna osoba. PSP zapowiedziała, że w piątek "we wszystkich jednostkach PSP i OSP" zostaną włączone sygnały świetlno-dźwiękowe, by oddać hołd druhnie Karolinie i druhowi Łukaszowi z OSP Żukowo. "Niosąc pomoc drugiemu człowiekowi, poświęcili największą wartość".
Komendant Główny PSP gen. brygadier Andrzej Bartkowiak w imieniu całej braci strażackiej składa najgłębsze wyrazy współczucia rodzinie i najbliższym zmarłych druhów oraz poszkodowanym druhom OSP Żukowo.